Serwis samochodowy Smart Drive oficjalnie swoją działalność rozpoczął na ulicy Lipowej 41 w Pruszkowie w dniu 22.10.2015.
Firma powstała by urzeczywistnić moje i mojego brata Michała marzenie o serwisie samochodowym, który kierowałby się przede wszystkim uczciwością. Ta uczciwość wydaje się taka oczywista, a okazuje się że nasi klienci to w dużej mierze właśnie osoby oszukane przez różne serwisy samochodowe. Serwisy oszukują z kilku przyczyn.
- Po pierwsze dlatego, że to strasznie łatwe.
- Po drugie dlatego, że szef nie ma kontroli nad tym co robią jego pracownicy … bo jest tylko szefem i nie zna się na mechanice.
- Po trzecie z chęci szybkiego zarobku > klient płaci za markowe klocki hamulcowe 250 zł a dostaje „bazarów-ki” warte 35 zł (tak, można kupić klocki w takiej cenie), wymiana klocków … 5 minut i po robocie jak coś nie wejdzie to młotkiem (oczywiście z czasem wszystko stanie dęba, ale wtedy zrobi się regeneracje zacisku … itd. Cena czyni cuda 🙂
- Po czwarte (coraz rzadziej spotykane) bo właściciel warsztatu to zwykły … cwaniak i prostak, który ma ubaw gdy naciąga „garniturowców na pieniądze” ma niech płaci.
- Po piąte brak wyobraźni i umiejętności przewidywania, że każda, ale to absolutnie każda „machlojka” w mechanice wyjdzie na 100% > nie raz słyszeliśmy … Panowie, ale to mój przyjaciel wymieniał … i widać,po twarzy klienta że pieniądze to najmniejszy problem.
Nasi klienci to często tak zranione osoby, że trudno w to uwierzyć. Oszukiwane po kilkanaście razy. Czasem taki klient przychodzi do nas z bojowym nastawieniem zanim nas pozna, jest wyczulony i przewrażliwiony. Taszczy reklamówki z własnymi częściami bo już nikomu w nic nie wierzy. Oczywiście my to zmieniamy, ale to nie dzieje się natychmiast.
A jak to się dzieje, że u nas jest inaczej?
- Po pierwsze otworzyliśmy firmę bardziej dla przyjemności i sprawdzenia naszych przewidywań, że nasza koncepcja serwisu zadziała niż z potrzeby finansowej. Ja pracowałem w międzynarodowej korporacji w pięknym klimatyzowanym budynku, a Michał w dobrym serwisie i zupełnie niczego nam nie brakowało.
- Po drugie jesteśmy braćmi, ufamy sobie i mamy bardzo jasny podział obowiązków w firmie. W dużym uproszczeniu każdy robi to na czym zna się najlepiej. Obaj mamy ponad 17-sto letnie doświadczenie zawodowe, ale każdy w czymś zupełnie innym.
Kamil Matuszewski
Zarządzam firmą, pilnuje finansów, podpisuje umowy, dbam o wszystkie rozliczenia ze wszystkimi możliwymi instytucjami w tym kraju, odbieram telefony, obsługuje klientów, przyjmuje auta do naprawy, zamawiam części. Jednym słowem niemal wszystko co nie jest mechaniką samochodową. Nie naprawiam samochodów nie mam i nigdy nie miałem takich ambicji, choć samochody kocham i mogę o nich opowiadać godzinami 🙂
Michał Matuszewski
Kierownik serwisu, zarządza techniczną częścią naszej firmy, dba o to byśmy zawsze mieli do dyspozycji najnowszy sprzęt i najlepsze narzędzia, oraz o to by serwis był każdego dnia gotowy do pracy na 100%, kontroluje prace mechaników zatrudnionych w firmie (nic nie ujdzie jego uwadze), kontroluje jakość bezpośrednio na miejscu, ale przede wszystkim robi to co w serwisie samochodowym jest najważniejsze i to na czym zna się najlepiej czyli naprawia samochody.
Dzięki takiemu podziałowi wszystko działa niemal jak w zegarku. No może czasem coś zazgrzyta, czasem lekkie opóźnienie, czasem nieoczekiwane przyspieszenie, a czasem coś po prostu trzeba podregulować.
Każdego dnia pracujemy nad tym, by ten mechanizm działał coraz lepiej.